Po raz pierwszy termin „krzątactwo” pojawił się w książce Jolany Brach- Czainy Szczeliny istnienia. Było to w roku 1992, 22 lata temu. Wkrótce po jej wydaniu, publikacja zyskała miano „biblii polskiego feminizmu”, pomimo, że nie opisywała historii kobiet, czy emancypacji. Esej w niczym nie przypominał dzieła Simone de Bauvoire Druga płeć, rozprawiał raczej o zwykłej, codziennej egzystencji. O rzeczach niezauważalnych i niedocenianych. Dowartościowywał zwykłe, codzienne prace kobiet, tzw. krzątanie się, podczas którego wykonuje się każdego dnia, na nowo tysiące czynności. Czynności pochłaniających dużo energii i czasu i niewidocznych w ogólnym rozrachunku zasług.

 

Domowa krzątanina, nieważna i niemal niedostrzegalna, złożona z drobiazgów praca, której ciągle nie uwzględnia się w ekonomicznych statystykach i której nie uznaje się za wartą wynagrodzenia to podstawa naszej codzienności, a na pewno większości kobiet, bo to na ich barkach ciągle spoczywa troska o dom i rodzinę. To one w większości podejmują codziennie te same żmudne zadania, bez których nie można funkcjonować. Co nimi powoduje? Poczucie obowiązku, poświęcenie, bierne pogodzenie się z rolą, jaką im przypisano, wdrażając od dziecka do prac domowych, a może wręcz przeciwnie: spełnienie, radość z zadbanego i dobrze funkcjonującego gospodarstwa czy też chęć przypodobania się rodzinie. Według statystyk kobiety na pracę w domu poświęcają ponad pięć godzin dziennie, a mężczyźni tylko dwie.

 

Codzienność jak pisze Brach-Czaina jest „rzeczywistością skazaną i skazującą nas na zapomnienie”, sztuka może ją od zapomnienia ocalić. Artystki, które podejmują ten temat, nawiązują z jednej strony do swoich poprzedniczek, ograniczonych kiedyś mieszczańskim gorsetem malarek i rzeźbiarek, z drugiej poszerzają go o własne doświadczenia i korzystając ze zdobytej wolności, nadają mu nowe znaczenia.  W swoich pracach nie tylko grają z przypisywanymi kobietom stereotypami, lecz także upominają się o ich żmudną pracę i buntują przeciw jej niesprawiedliwemu podziałowi.

 

Wystawa „Krzątaczki” obejmie prace artystek z Polski, Niemiec i Anglii. Ich twórczość pokazana zostanie w Galerii Domu Norymberskiego oraz w przestrzeni publicznej krakowskiego Kazimierza, miejscach, które doskonale wpisują się w temat projektu i mogą stać się doskonałym tłem do prezentacji przygotowanych na wystawę obrazów, obiektów, rzeźb, instalacji czy akcji artystycznych.