Wiosną tego roku Anna Chmiel wspólnie z Małgorzatą Sajkiewicz przygotowały podwójną wystawę – malarstwa akwarelowego i analogowej fotografii pt. „Spotkanie”, w maju została ona zaprezentowana w kieleckiej galerii Sklep ze Sztuką.  To spotkanie dwóch kobiet, które łączy pasja tworzenia i eksperymentowania z materią malarską i fotograficzną.

Tej jesieni mamy zaszczyt zaprosić Państwa na krakowską premierę tego refleksyjnego projektu.

ANNA CHMIEL

Jestem malarką, prowadzę małe studio w Krakowie. Tu ukończyłam Akademię Sztuk Pięknych na wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki. W sztuce szukam głębokiej refleksji, zaangażowania i maestrii. Życie jest dla mnie tajemnicą, malarstwo daje mi narzędzia by ją zgłębiać. Odkąd sięgnę pamięcią obcowanie z naturą głęboko na mnie wpływa. Porusza mnie piękno i harmonia przyrody i najczęściej ten impuls wywołuje potrzebę tworzenia. Staram się przełożyć to co widzę i co czuję na język malarski. Wierzę, że głębokie wpatrywanie i wsłuchiwanie się w naturę ma sens. Dlatego wciąż wracam do pejzażu i malarstwa plenerowego. W obliczu zanikania dzikiej natury, kurczenia się lasów, łąk, wymierania licznych gatunków zwierząt, artysta nie może pozostawać obojętny. Duży wpływ ma na mnie zarówno sztuka zachodnia jak i daleki wschód. Japońskie, tradycyjne podejście do natury i estetyki zbiegiem czasu staje mi się coraz bliższe.W malarstwie akwarelą i tuszem pragnę uchwycić moment – poprzez zestawienie ze sobą kolorów, linii, plam i kształtów. Oddać wyjątkowość miejsca, pory roku, dnia, zastanego światła, miękkość liści, pełnie natury. W wyniku tych starań czasem powstają realistyczne studia natury, innym razem ujęcia skoncentrowane głównie na zestawieniu kolorów, przenikaniu się akwarel z teksturą papieru. To drugie pociąga mnie najbardziej. Brak dosłowności, dopuszczenie intuicji, ruch. Lubię kiedy moje prace pozostawiają widzowi miejsce na refleksje i zabawę z wyobraźnią. W pracy z olejem jest inaczej. Zawsze lubiłam stare rzeczy: książki, fotografie, dawne receptury i przepisy, jakby miały w sobie zaklętą moc. To wszystko odnalazłam w technikach dawnych mistrzów i zawsze szukam u współczesnych malarzy. Dlatego sama wracam do starych technik malarskich, sprawdzam je i chętnie porównuje z nowymi. Sama materia malarska jest już ogromnym źródłem inspiracji. Poza sztukami wizualnymi kocham muzykę. Dźwięki z różnych stron świata, teksty piosenek, sposób wykonania, a wreszcie fieldrecording, wszystko to pomaga mi zanurzyć się głębiej w siebie, kulturę i naturę jaka mnie otacza. Poprzez percepcję i uprawianie sztuki, buduję poczucie wolności i samowystarczalności – tożsamość. To przestrzeń, w której nieustannie mogę się uczyć i rozwijać.

MAŁGORZATA SAJKIEWICZ-KRĘT
Urodziłam się we Wrocławiu i tam ukończyłam Politechnikę Wrocławską na Wydziale Informatyki i Zarządzania. Obecnie mieszkam działam i tworzę w Kielcach. Nie miałabym odwagi powiedzieć o sobie, że jestem poetką czy fotografikiem, choć właśnie słowo i obraz stały się dla mnie rodzajem dziennika emocji – emocji, które rodzą się w kontakcie z naturą i drugim człowiekiem. Każdy z nas tęskni za idealną relacją, w której dawanie i branie oznaczają to samo. Taką właśnie idealną relacją jest pasja.
Pasja wypełnia puste obszary otwierając równocześnie nowe, zaciera granice zarówno czasu jak i przestrzeni. Tracą tu znaczenie pojęcia współzawodnictwa, porażki czy sukcesu. Porażka to tylko kolejny krok – a ten jest równocześnie sukcesem i nagrodą. Sukces zaś przestaje być celem samym w sobie, ponieważ najważniejsza staje się droga i przekraczanie własnych ograniczeń. Jest ona źródłem czystej radości i pozwala wejrzeć głębiej w siebie. Moją pasją jest fotografia. To fascynująca podróż i choć nie wiem dokąd mnie zaprowadzi – to każdy kolejny krok, każde nowe odkrycie jest wspaniałą przygodą. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie miejsce, w którym to wszystko się zaczęło – tym miejscem jest Studium Sztuki Fotografii Akademii Anima Mundi w Oświęcimiu. Miejsce, które uczy spojrzenia na sztukę, a przez nią na otaczający świat, które pozwala odkrywać i rozwijać nieznane dotąd możliwości. Swoje wiersze publikowałam w almanachach poetyckich TPSP w Kielcach: „Między nami poetami”, „Ludzkie i Boskie”, „Dobrze, że jesteś”, jak również w czasopismach literackich Radostowa i Teraz.

  • Wernisaż: 26 października 2018, godzina 19
  • Termin wystawy: 26 października - 20 listopada