Spoglądam wstecz na dwie pierwsze części wystawy
„W kręgu herbaty” namalowane i skomentowane przez Justynę Pizio i Małgorzatę Olejniczak – widzę jak symboliczna czarka przechodzi z ręki do ręki. Krąg zawiązuje się nie tylko między nami trzema, ale staramy się przekazać dalej temat, ideę i refleksje.
Wreszcie, zasiadamy do popołudniowej herbaty, przygotowujemy imbryk, oczekując gości. Skupiona malarska energia rozchodzi się jak kręgi na wodzie.
Justyna i Margot odniosły się przede wszystkim do Japonii, a zwłaszcza jej filozofii i estetyki zen. Ja pragnę wspomnieć o Chinach – kolebce herbaty i chashu- chińskiej sztuki herbaty.
Zapraszam do obejrzenia prac oraz wysłuchania interpretacji dźwiękowej fragmentu Chapu- podręcznika herbaty autorstwa Gu Yuanqinga/ w przekładzie Przemysława Trzeciaka, w interpretacji Zofii Syrajew, Agaty Bargiej i Anny Chmiel. Produkcja i udźwiękowienie Anna Chmiel i Mat Barski. W utworze wykorzystałam własne nagrania terenowe, fragmenty muzyczne to nagrania Mateusza. Pojawia się też krótkie fragment Just (After Song of Songs) Davida Langa i (flet). Wszystkie fragmenty z poezji i literatury chińskiej cytuję za Przemysławem Trzeciakiem z książki: „Powieki Bodhidharmy”.
Poniżej link do interpretacji:
Polem działań artystki jest, malarstwo i szeroko rozumiane sztyki wizualne. Absolwentka krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych na wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki . W sztuce szuka głębokiej refleksji, zaangażowania i maestrii. Życie jest dla niej tajemnicą, malarstwo daje, jak twierdzi artystka, narzędzia by ją zgłębiać. Związana z krakowską „Pracownią Drożdżownia”, CSW Wiewiórka oraz kolektywem „Siostry rzeki”. Ma na swoim koncie wystawy indywidualne i zbiorowe a także wiele działań twórczych i realizacji projektów artystycznych. Jej prace znajdują się w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.
Wszystkie prace artystki można obejrzeć pod adresami:
http://annachmiel.com
https://www.instagram.com/an_chmiel/
http://Saatchart
http://printerest
Wystawy Indywidualne:
2020 – Kraków, Nad & Greg, wystawa akwarel
2019 – Kraków, Two Drops
2018 – Kraków, Galeria Trzecie Oko
2018 – Kielce, Galeria Sklep ze Sztuką
2017 – Jaworzno, Galeria Ex Libris
2016 – Kraków, Konfederacka
Wystawy i Działania Zbiorowe:
2022- Zurich ArtBox.Project World 2.0
IX 2021 – Światowy Dzień Rzek nad Odrą. Happening z Kolektywem Siostry Rzeki w tym solo live act analogowe animacje świetlne do koncertu Michała Zygmunta- w klasztorze w Lubiążu.
IX/X 2021 – Dwie wystawy zbiorowe i live act w ramach projektu związanego z obchodami roku Stanisława Lema – „Zjazd futurofobiczny” we współpracy z CSW Wiewiórka w Krakowie. Wystawa w Pracowni Drożdżowni.
V 2017 – Działania artystyczno aktywistyczne we wsi Myscowa z kolektywem Siostry Rzeki
2021 – ” Tsunami” międzynarodowa wystawa malarstwa sumi-e – online.
2021 – Wystawa online Galeria Propaganda Drugi Płaskowyż Klimatyczny Sztuki Współczesnej.
2021- Działania twórcze w czasie izolacji, w pandemii z kolektywem Siostry Rzeki video: “Peperuna”, terenowe.
2021 ”Konsultacje społeczne z mieszkańcami wsi Myscowa.
2021 Protest krów w Myscowej”, praca nad oprawą wizualną wraz z Kolektywem Siostry Rzeki, oraz nagrania terenowe i wywiady z mieszkańcami wsi Konty, Myscowa.
2021 czerwiec : „Nie zatrzymasz rzeki” – wystawa kolektywu Siostry Rzeki w CSW Wiewiórka w Krakowie.
2020 Muzeum Narodowe w Tokio- wystawa grupowa i wyróżnienie jury.
2019 Kraków Muzeum Mangha wystawa zbiorowa.
2018 Warszawa Studio Art and Passion.
We wstępie do książki „Powieki Bodhidharmy”, Przemysław Trzeciak umieszcza trzy fragmenty chińskich tekstów dotyczących herbaty. Jeden z nich głęboko zapadł mi w ucho i serce i stał się przyczynkiem do serii prac, potem zaś do krótkiej animacji aż wreszcie do adaptacji dźwiękowej. Ów tekst to fragment Chapu ( „Podręcznika herbaty” z roku 1541)
autorstwa Gu Yuanqinga, zamieszczony pod zachęcającym tytułem „ Kiedy należy pić herbatę”. W tej pozornie prostej „wyliczance” możemy obejrzeć, jak w kalejdoskopie, świat mistrza Yuanqinga. Mało tego, choć autor napisał swoje dzieło prawie 500 lat temu, a świat zmienił się nie do poznania, postawa mistrza i jego tekst zdają się pozostawać otwarte. I tak bez trudu możemy dopowiadać kolejne wersy, tworząc swój własny kosmos.
Kiedy zatem należy pić herbatę? Gu Yuanqing
odpowiada:
W chwili bezczynności
Kiedy znudzi nas poezja
W zamieszaniu myśli
W czasie odpowiednim dla pieśni
Kiedy muzyka milknie… i tak dalej, i tak dalej
Pustka i pełnia w czarnobiałej harmonii
Zaczęłam szukać i segregowałam chwile, kiedy to ja mam zwyczaj parzyć i pić herbatę. Wiele z tych chwil mogłabym spędzić z Gu Yuanqingiem, na przykład „dla umilenia czasu po nauce” albo „kiedy niebo jest mroczne”. Konkretne rodzaje i gatunki herbaty pijam w określonych porach roku. Na przykład zieloną raczej wiosną i latem, a czarną zdecydowanie jesienią i zimą.
W poszukiwaniach tematów do wystawy „W kręgu herbaty” zdałam sobie sprawę, że blisko mi do filozofii Dalekiego Wschodu, a zwłaszcza do taoizmu, o którym pisze Przemysław Trzeciak, że :„…skupił się na określeniu związków pomiędzy człowiekiem i naturą, człowiek stanowi w miniaturze odbicie kosmosu, czarka herbaty — to morze.
Herbata jest nam dane przez naturę, zawiera w sobie prawo natury. Człowiek, pijąc herbatę, uczy się tego prawa ciągłej przemiany.”
Malowałam zatem swój kosmos, w którym przenika się ( mówiąc zachodnim językiem) krajobraz z martwą naturą, po ang still life. W pracach z tej serii oraz w całościowym zestawieniu, sfery te – pejzaż – nasze otoczenie / podkład malarski na papierze, przenika się
dosłownie z symbolem herbaty jakim są tu czarki i imbryk.
Notuję zatem, że herbatę piję kiedy: słoneczniki chylą głowy, późnym latem. Jesienią, gdy kwiaty czernieją. Kiedy w radiu leci jazz. Na przednówku, w szarościach dnia… i tak dalej, i tak dalej.
Już ponad tysiąc lat temu mistrzowie herbaty szukali ustronnych miejsc w naturze, skłaniających do wytchnienia i refleksji przy czarce herbaty. Czy współczesne mini domki zaszyte nad jeziorem, w górach i lasach zwane kabinami, nie przypominają chińskich chat-samotni czy albo japońskich pawilonów herbacianych? Potrzeba bycia w naturze, w odosobnieniu zamiast blaknąć z czasem staje się coraz bardziej odczuwalna. Zatem czarka herbaty może się nam jawić także jako głęboko ekologiczny manifest, w którym prostota życia w kontakcie z naturą, klarowność myśli, rozpoznanie chwili i piękna przyrody, wybrzmiewa czystą nutą. Czasem mamy w zwyczaju, my -ludzie Zachodu i miłośnicy Earl Grey’a, traktować wschodni herbatyzm jako ścieżkę tajemną i nie do końca nam dostępną.
Mam jednak poczucie, że odbywając tą podróż do źródeł herbaty możemy się trochę rozluźnić i poczuć Kakuzo Okakury „…napijmy się herbaty. Popołudniowe światło opromienia bambusy, fontanny szemrzą w urzeczeniu, a w naszym czajniku szumią sosny”