Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie justyna-pizio.jpg

“Czyste niebo oparło się o ścianę.
To jest jak modlitwa do pustki.
A pustka zwraca ku nam twarz 
i szepcze
“Nie jestem pusta, jestem otwarta.”

Cytowany fragment wiersza szwedzkiego noblisty, Thomasa Transtromera otwiera mnie dosłownie i w przenośni na postrzeganie pustki jako możliwości. Te słowa są jak powracający refren.

Upodobałam sobie malarstwo gestu, próbuję oddać istotę rzeczy/ stanu/ emocji poprzez oszczędną formę. Tworząc, towarzyszy mi świadomość pustki i pełni, które współistnieją ze sobą na każdym poziomie życia. Staram się być zarazem pokorna, jak i odważna w swojej pracy. Liczy się droga, nie cel. Jak w sztuce zen. Setki prac, by wydobyć z gąszcza wprawek te kilka, które tchną duchem.

Trening herbaty jest jedną ze sztuk zen. Jest medytacją, wiecznym początkiem. Poczucie siebie w stanie bycia, zaczynania, czystego istnienia, jest wielką sztuką i wielkim szczęściem.

Przygotowując się do wystawy zaczęłam od estetyzujących, dekoracyjnych szkiców, przedstawiających ceramikę.

Pokarmem dla uchwycenia głębszej idei była książka ”Cza-do ścieżka herbaty”, Antoniego Szosaka. Maleńkie wydawnictwo z 1989 r., w którym znajdziemy anegdoty o mistrzach ceremonii herbacianych, ćwiczenia w dyscyplinie , zapiski o medytacji, estetyce zen.

Po lekturze zrodził się koncept, by prócz wyselekcjonowanych prac zaprezentować też wprawki z gestu i mini reportaż zza kulis. Dziesiątki nieudanych prac zasługują na chwilę uwagi. Pokazują tajniki procesu twórczego, jego mocy. Szkice są dekoracją i zapisem bogactwa prób i błędów. Są pełnią ruchów pędzla i pustką.

Pragnę, by moje prace, zarówno te nieudane i pokraczne, jak i delikatne i wysublimowane, zabrały odbiorcę w pozornie prosty, skupiony świat pełen znaczeń. Od wrzątku, papieru, przez tusz, ideę, po prawdziwe emocje…Każdy ma szansę zobaczyć w malarstwie gestu coś innego.

Prace wykonane są niezwykle delikatnym, lekko beżowym papierze. Miejscami, w niewielkim stopniu widać lekkie zagniecenia na papierze. Tusz i akwarela w oryginany sposób siadały na takim połdożu. Skany celowo są niedoskonałe, nie chciałam burzyć charakteru prac poprzez np. wysoki kontrast. Na żywo praca zyskuje, ukazuje dodatkowe bogactwo struktur i plam.

Prace akwarelą i tuszem na papierze: Justyna Pizio

https://www.instagram.com/justyna_pizio_maluje/

https://www.facebook.com/justyna.pizio.maluje

Zdjęcia pracowni: Marta Chrobak.

Justyna Pizio rocznik  ’79

W 2006 roku ukończyłam dyplomem z wyróżnieniem Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi. Studiowałam na wydziale projektowania tkanin. Częścią mojej pracy dyplomowej były miniatury malarskie, akwarele z gestu.

Od ponad dekady prowadzę z powodzeniem (jako projektant i rzemieślnik) autorską pracownię Bardzo Studio.

Do malarstwa wróciłam kilka lat temu. Moja twórczość rozwija się dwutorowo. Z jednej strony skupiam się na naturze. Maluję akwarelami ptaki, rośliny, studiuję przyrodę.

Drugi tor to mniej lub bardziej abstrakcyjne malarstwo gestu. Tu jest głęboki proces malarski, wiele konceptów, emocji, osobiste odniesienia do przedstawianych tematów. Ta forma wyrazu to próba znalezienia języka, struktury komunikowania się z odbiorcą za pomocą oszczędnej i wyrazistej plamy. Każdy mój ruch oddany na papierze jest zaproszeniem do szukania indywidualnych wizji i odniesień u widza. W tym nurcie powstały prace prezentowane na wystawie.


  • Łódź, zbiorowe wystawy w latach 2003-2004
  • Bytom, wystawy zbiorowe w latach 2017-2020
  • wystawy indywidualne, Bytom 2017 i 2018 r.
  • Międzynarodowy Jesienny Salon Sztuki, Ostrów Świętokrzyski, 2019 r. wystawa pokonkursowa

W szalonym, 2020 roku, zapragnęłyśmy zrobić wystawę.
Temat: herbata. Delikatne malarstwo tuszem i akwarele przedstawiajace czarki, czajniczki, napary, utensylia herbaciane.
Od początku zastanawiałyśmy się, czy przedmiot naszych dociekań malarskich jest odpowiedni w obliczu zamętu jaki obserwujemy wokół. Na przestrzeni kolejnych miesięcy, po względnie spokojnym lecie (2020r),
zaczęły narastać konflikty społeczne wokół strajku kobiet, rozwój pandemii przyniósł nowe obostrzenia. Wreszcie zamknęliśmy się w domach gdy nadszedł lockdown.

W toku rozmów online wyłonił się nasz wspólny koncept. Kontekst historyczny ceremoniału herbacianego rozbudził w nas ducha tworzenia, dzielenia się swoją twórczością i tym samym podtrzymywania na duchu. Idea pawilonu herbacianego jako miejsca wolnej od wojny, przemocy, zamętu jaki niesie świat, kazała nam zadać sobie pytanie: czyż jest coś, czego potrzebujemy bardziej niż czułość, uważność i spokój?

Mieszkamy w różnych miastach, krajach.
Malarstwo żadnej z nas nie zamyka się w ramach jednego tematu.

Wszystkie jesteśmy malarkami. Łączy nas zamiłowanie do sztuki i do herbaty. Każda z nas wnosi inną wartość artystyczną, oryginalny sposób patrzenia, czucia, tworzenia. Wiedzę, lektury, wrażliwość.
Ania kunszt malarski, mnogość technik i intensywność doznań.
Gosia doświadczenie w operowaniu pędzlem w japońskiej technice malarstwa sumi-e.
Justyna ulotność chwili oddanej w zarazem intuicyjnym i głęboko przemyślanym malarstwie gestu.

Nie dane nam było spotkać się osobiście by wybrać prace, omówić szczegóły projektu. Potem zamknięto galerie. Nie wystawimy prac fizycznie i nie zaprosimy Was na wernisaż z czarką herbaty w dłoni.
Wykorzystujemy za to narzędzia w internecie, by przeprowadzić Was drogą ciekawych historii, cytatów na temat kultury picia herbaty, przyjemnych skojarzeń.
Od kilku miesięcy prowadzimy profil na instagramie (https://www.instagram.com/teahouse_space/), gdzie pokazujemy zakamarki naszych pracowni, (dusz ;), szkice malarskie, wreszcie wyselekcjonowane prace.
Nasz projekt zwieńczą wystawy online w nowo otwieranej galerii Piotra Koralewskiego, Trzecie Oko.

  • Data rozpoczęcia wystawy: 7 października 2021 r.
  • Data zakończenia wystawy: 7 listopada 2021